Od dawna podobały mi się jesienne lampiony, pięknie ozdobione, kolorowe. Regularnie widuję na blogach takie prace. Dziś nadeszła ta chwila. Z dumą prezentuję Wam nasze lampiony!
Do wykonania użyliśmy:
- kolorowych liści - najlepiej małych
- słoików
- kleju vikol
- świeczek typu tealight - najlepsze byłyby diodowe (niestety nie sprawdziłam przy zakupie, że nie ma w komplecie baterii!)
Prace szły pełną parą. Moi chłopcy świetnie się bawili. Mniej ważna okazała się dokładność czy precyzja, za to każdy liść przypominał im jakieś zwierzątko, otrzymywał imię i dopiero wtedy lądował na ścianie słoika.
Gotowe prace odstawiliśmy na cały dzień w ciepłe miejsce. W miarę jak klej wysychał stawał się co raz bardziej przeźroczysty, co bardzo zainteresowało małych Ciekawych (klej wyciskany z tuby był mleczno biały).
Wieczorową porą nadszedł czas na próbę generalną.
Dobrej nocy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz