niedziela, 16 października 2016

Jesienne lampiony.

Oj, dawno nas nie było... Oczywiście nie oznacza to, że nie pracujemy. Wprost przeciwnie. Wpadliśmy w wir i brakuje czasu by podzielić się z resztą świata :).

Od dawna podobały mi się jesienne lampiony, pięknie ozdobione, kolorowe. Regularnie widuję na blogach takie prace. Dziś nadeszła ta chwila. Z dumą prezentuję Wam nasze lampiony!

Do wykonania użyliśmy:

- kolorowych liści - najlepiej małych
- słoików
- kleju vikol
- świeczek typu tealight - najlepsze byłyby diodowe (niestety nie sprawdziłam przy zakupie, że nie ma w komplecie baterii!)





Prace szły pełną parą. Moi chłopcy świetnie się bawili. Mniej ważna okazała się dokładność czy precyzja, za to każdy liść przypominał im jakieś zwierzątko, otrzymywał imię i dopiero wtedy lądował na ścianie słoika.




Gotowe prace odstawiliśmy na cały dzień w ciepłe miejsce. W miarę jak klej wysychał stawał się co raz bardziej przeźroczysty, co bardzo zainteresowało małych Ciekawych (klej wyciskany z tuby był mleczno biały).


Wieczorową porą nadszedł czas na próbę generalną.


Dobrej nocy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz