środa, 11 listopada 2015

Pszczoły

Dziś przedstawiamy Wam nowość Wydawnictwa Dwie Siostry

"Pszczoły"
autorstwa Piotra Sochy
w opracowaniu
Wojciecha Grajkowskiego.


Książka z przepięknymi, całostronicowymi ilustracjami.
Można ją oglądać i oglądać.

Dodatkowym atutem są bardzo precyzyjne informacje oraz ciekawostki przekazane młodemu czytelnikowi zrozumiałym dla niego językiem.
Jesteśmy zauroczeni.
To książka, do której z całą pewnością będziemy często wracać.

W naszym domu książka pojawiła się kilka dni temu.
Najpierw była oglądana. I to kilkukrotnie.
Wreszcie nadszedł czas czytania.
Było poważnie, było śmiesznie. Każdego ciekawiły inne fragmenty.

W tym miejscu chciałam Wam pokazać ilustracje...
ale … 
zobaczcie jaki wpływ na dzieci mają książki








Zabawa w ul trwała prawie 3 godziny.
Przez ten czas powtórzyliśmy mimochodem cykl życia pszczoły, poznaliśmy wiele ciekawostek z życia zapylaczy.
Stasia bardzo zainteresował temat pszczelego tańca - odsyłam do książki :)

Na pewno jeszcze wrócimy do tabeli XXXIV
"wrogowie pszczół i amatorzy miodu"


oraz do bardzo ważnej tabeli XXXV

"UŻĄDLENIA"


Na koniec pochwalimy się naszym własnym hotelem dla zapylaczy




DBAJCIE O PSZCZOŁY !!!

Post powstał w ramach projektu blogowego Przygody z książką







11 komentarzy:

  1. Piękna książka i bardzo pomysłowe wykorzystanie rolek po papierze toaletowym. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, a interesuje mnie wszystko, co można z rolek zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo się czaję na tę książkę :) fantastyczna zabawa w ul, czad!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Moja Zara panicznie boi sie pszczol, chcialabym ja oswoic z tymi owadami. Swietne zabawy, nasz klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piotr Socha <3 Mamy jego "Potwora", lowe :) Tak bardzo pokochałam, że kupiłam sobie torbę z aplikacją wg jego projektu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne pomysły na 'przygody'
    też się kiedyś bawiliśmy w ul! pszczoły są megainteresujące - nie dziwię się, że książka tak dobrze się przyjęła

    OdpowiedzUsuń
  6. Pszczoły!! Czekałam na nie z niecierpliwością i są wspaniałe.
    A Wasz pszczeli domek super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem chora na tą książkę i na "miod"...chyba sama sobie pod choinkę w końcu kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna ta książka jedynie co to wolałabym realne zdjęcia niż takie rysunkowe ale i tak fajna

    OdpowiedzUsuń
  9. Wpadła mi ta książka - wielkości ula - ostatnio w ręce podczas rekonesansu po księgarni i zakochałam się w niej. Dobrze, że byłam wtedy sama. Syn ma bzika na punkcie miodu i pszczół. My też często układamy rolki w ten sposób, a ostatnio robiliśmy owadzi domek (w kontekście lektury o motylach;) Wasz hotel piękny! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie macie świetne pszczółki:) Od razu chciałam pokazac mojemu Tymkowi, ale się powstrzymałam, bo jeszcze by zmienił treść listu do Mikołaja, a podarki już kupione hihihi. Na książkę choruję :)

    OdpowiedzUsuń