środa, 28 października 2015

Uśmiech dla Żabki - Przygody z Książką

"Ta wzruszająca i zabawna opowieść o Żabce, jej leśnych przyjaciołach i wielkiej mocy jednego uśmiechu rozweseli każdego z `Was."

Przemysław Wechterowicz        Emilia Dziubak

Wydawnictwo Ezop


Pewnego dnia mała, samotna Żabka poczuła się bardzo źle.
Była nieszczęśliwa i bardzo smutna.


Nie potrafił jej rozweselić ani Okoń, ani przepiękny motyl, ani samo Słońce.

Żabka wciąż była smutna.

W tym czasie Mama naszej małej Żabki była w pracy.
Nagle poczuła "drobne UKŁUCIE W SERCU".



Mamy serce nie może się mylić! Mama wie, że córeczka potrzebuje wsparcia.
I wymyśla genialny sposób.

Prosi Pana Bobra o przysługę. Prosi, aby ten zaniósł Żabce uśmiech od Mamy.

Dalej historia szybko się toczy.
Pan Bóbr nie dociera nad jezioro, gdzie mieszka Mała Żabka.
Ale nie zapomina o swojej misji. Uśmiech przekazuje Pani Wydrze. 
Pani Wydra przekazuje go Dzięciołowi, a ten Małemu Liskowi itd.



Przez las przetacza się sztafeta uśmiechu.



Aż wreszcie nad jezioro gdzie rosną młode topole dociera kaczka. 
Znalazła Małą Żabkę i nie przestając się uśmiechać popatrzyła na nią.

"MAMA?"


Tak serce Małej Żabki rozpoznało wiadomość! To uśmiech od Mamy!

I Mała smutna Żabka znów jest wesoła.


"Uśmiech dla Żabki" to bardzo mądra opowieść o sile miłości, o przyjaźni, o poczuciu obowiązku.

Poza tym książka przepięknie wydana.

Polecamy.













poniedziałek, 26 października 2015

Astronomia - zajęcia relaksujące - Dziecko na Warsztat III

Muzyka Układu Słonecznego

Tematem dzisiejszego warsztatu jest szeroko pojęta astronomia.
Tym razem pracowało nam się bardzo przyjemnie, bowiem nasze zajęcia miały charakter relaksacyjny!
Owszem udało mi się przemycić podstawowe informacje na temat planet Układu Słonecznego, ale najważniejsze miało dopiero nastąpić.

Na początek kilka oczywistych faktów. 
Moi chłopcy od dawna interesują się astronomią, więc w zasadzie ta część warsztatu to opowiadania dzieci. 
Jeden przez drugiego prezentują planety, o każdej są w stanie powiedzieć kilka słów.
To mnie bardzo cieszy. Znaczy, że nauka przez zabawę DZIAŁA! jest FAKTEM.


W naszym domu Układów Słonecznych jest sporo.


Po obszernej prezentacji dochodzimy do sedna sprawy!

Zabierzemy Was w daleką podróż.
Usiądźcie wygodnie. Zamknijcie oczy. 
Ruszamy!

SYMFONIA PLANET UKŁADU SŁONECZNEGO



i jak?
dla mnie w sam raz na Halloween :)

dzieciom się podoba !

nie ma mowy o tym, że tak zakończy się ta przygoda :)

relaks, relaksem a główka pracuje !

no więc …
wybierzmy się w kosmos razem z sondą Voyager


hmm potrzebujemy sondy, o którą rozbije się kosmiczny pył, bryły lodu itd


oraz odłamki krążące po orbitach planet
w naszym przypadku są to

kasza jaglana jako pył


kolorowy ryż jako odłamki krążące po orbitach 


oraz bryły lodu







i tak powstaje nasza własna "symfonia".

Zapraszamy - czytajcie też inne wpisy na:



Dziecko na warsztat

poniedziałek, 19 października 2015

Dobranoc, Albercie Albertsonie. Gunilla Bergstrom. Przygody z książką.

Książki o Albercie towarzyszą nam od dłuższego czasu. Moi synowie często do nich wracają i za każdym razem świetnie się bawią. Dlatego pierwszy mój wpis w projekcie "Przygody z książką" będzie właśnie o tym miłym, uroczym Alberciku :).



I tu zaczyna się zabawa. Albercik nie chce spać! 

Ale ma plan ... :)


Synek ma wiele pomysłów na ten wieczór.
A tato okazuje się być bardzo cierpliwym człowiekiem :)

Dzieci cudownie się bawią za każdym razem, gdy tata spełnia zachcianki Alberta,
a potem mówi:
"Dobranoc, śpij dobrze".

"Ale Albert nie chce dobrze spać.
On w ogóle nie chce spać!" :)

Więc znów prosi tatę ...

bo chyba coś poruszyło się w szafie...

i  jak to często bywa - potem pić, potem siusiu -
hmm skąd my to znamy???
no właśnie, może dlatego ten humor bardzo odpowiada dzieciom ???

jednak w pewnym momencie następuje osobliwy zwrot akcji :)

Albert woła tatę, ale tata nie przychodzi !!!
Jak to?

Co się stało z tatą???


No tak...

chyba jednak pora iść spać.



Koniec. Gaszę światło i wychodzę z pokoju.

Za minutkę słyszę niewinny głosik ;D

"tato....coś jest pod łóżkiem!"

hmmm... mówić, czy nie mówić ...oto jest pytanie :)

Książki o Albercie zostały przetłumaczone na trzydzieści języków, a sprzedały się już w prawie 8 milionowym nakładzie.
W Polsce serię wydają ZAKAMARKI.